środa, 22 maja 2013

Książku książku

Dzisiaj miało być o nerdach, ale nie będzie. Będzie o książkach - poprzedni post stanowi z grubsza przekrój mojego gustu muzycznego, pora więc na książki. Będzie więc przyśpieszone wyzwanie, zgapione z blogu Ginny, która z kolei zgapiła pomysł samego przyśpieszenia z blogu Pondera, który z kolei zgapił z blogu Zwierza. Jestem więc na samym końcu łańcucha pokarmowego, ale nic mi to nie przeszkadza.


Dzień 1 - Ulubiona książka
Nie da się wybrać jednej, bo jest ich multum. Jednak jeśli miałabym wybrać ulubioną książkę ulubionego autora, byłyby to Pomniejsze bóstwa i nie, te żółwie na okładce nie mają nic do rzeczy.
Dzień 2 - Znienawidzona książka

Intruz - no dobra, widziałam tylko ekranizację, ale jestem pewna, że w książce ten idiotyczny wątek miłosny był jeszcze bardziej wyeksponowany.
Dzień 3 - Książka, która cię rozczarowała

Kod da Vinci - po przeczytaniu "Aniołów i demonów" uznałam, że Brown napisał całkiem niezłą, choć trochę idiotyczną powiastkę. Kiedy zabrałam się za następną, odrzucił mnie schemat dokładnie taki sam jak w tamtej.
Dzień 4 - Książka, która przypomina ci o domu

Coś nowego. Opowieść z doliny krzemowej [uwaga, hermetyczny suchar.]
Dzień 5 - Książka niefabularna, której czytanie sprawiło ci przyjemność
Mózg incognito - *sprawia. Mózgi są śmieszne.
Dzień 6 - Książka, przy której chce ci się płakać

Przeminęło z wiatrem - przez ostatnie chwile lektury ustanowiłam swój rekord życiowy: popłakałam się cztery razy w pół godziny.
Dzień 7 - Książka, którą ciężko się czyta

Ziele na kraterze - bredzenie Gombrowicza o jego córkach, polecone mi kiedyś tam przez kogoś tam. Nudne było niemiłosiernie, nie zdzierżyłam i oddałam do biblioteki niedokończone.
Dzień 8 - Mało popularna książka, która powinna być bestsellerem

Wszystkie książki Mileny Wójtowicz.
Dzień 9 - Książka, którą przeczytałeś więcej niż raz

Szaleństwa panny Ewy Makuszyńskiego, czytałam ze trzy czy cztery razy, a wciąż bawi tak samo.
Dzień 10 - Pierwsza powieść, której przeczytanie pamiętasz

Ferdynand Wspaniały - dokładnie pamiętam punkt widzenia sześcioletniej Zosi, która, leżąc na dywanie, zaczytywała się w przygodach gadającego psa.
Dzień 11 - Książka, dzięki której zakochałeś się w czytaniu

Nie pamiętam, ale można chyba uznać, że Ferdynand. Od początku uzależniłam się od czytania i chodziłam do biblioteki co najmniej raz w tygodniu, za każdym razem z sześcioma książkami do zwrotu i zamiarem pożyczenia sześciu następnych.
Dzień 12 - Książka tak jadąca po emocjach, że musiałeś przerwać lekturę

Dziecko na niebie Jonathana Carrolla - miałam doła, a książka zaczyna się mniej więcej tak: główny bohater miał przyjaciela, który właśnie popełnił samobójstwo, a następnie zza grobu przekazał mu kasetę z nagraniem tragicznej śmierci matki.
Dzień 13 - Ulubiona książka z dzieciństwa

Mała księżniczka, uroczo naiwna i sentymentalna.
Dzień 14 - Książka, która powinna być lekturą szkolną

Tu się zgodzę z Ponderem, że Władca much. Fascynujący i dużo bardziej wartościowy od większości kanonu lektur szkolnych.
Dzień 15 - Ulubiona książka związana z obcą kulturą
Shantaram - wprawdzie jeszcze nie skończyłam czytać, ale jest absolutnie magiczna i opisuje życie Hindusów prawdopodobnie lepiej niż jakiekolwiek wydawnictwo naukowe.
Dzień 16 - Najlepiej zekranizowana książka
Hobbit - a co tam. Oby nie zawiodły mnie następne części.
Dzień 17 - Najgorzej zekranizowana książka
Atramentowe Serce - już kiedy zobaczyłam plakaty, byłam przekonana, że ekranizacja zupełnie nie trafi w moje wyobrażenie bohaterów. I miałam rację.
Dzień 18 - Książka, której nie możesz znaleźć, a uwielbiałeś ją czytać

Książeczka, na której nauczyłam się czytać, o myszce która miała truskawkę. Dostałam ją na czwarte urodziny i naprawdę nie pamiętam tytułu :D
Dzień 19 - Niefabularna książka, która zmieniła twoje podejście do jakiegoś tematu
Historia malarstwa europejskiego - przekonała mnie, że istnieją ciekawe pozycje na takie tematy!
Dzień 20 - Książka, którą poleciłbyś ignorantowi/rasiście/osobie z zamkniętym umysłem
The Complete Manual of Suicide
Dzień 21 - Książkowe guilty pleasure
Gildia Magów - choć to dość sztampowe powiastki fantasy, naprawdę przyjemnie się je czytało.
Dzień 22 - Ulubiona seria książek
Proste. Świat Dysku ^^
...choć też Jeżycjada, Autostopem przez galaktykę, Wiedźmin, Igrzyska śmierci i wiele innych.
Dzień 23 - Ulubiony romans

Kiedyś czytywałam dużo Montgomery i Błękitny zamek bardzo mi się podobał. Teraz od wielu lat przeczytałam tylko Przeminęło, a przecież nie będę się powtarzać.
Dzień 24 - Książka, w której autor zamieścił kłamstwa, co odkryłeś już po lekturze

Harry Potter i Więzień Azkabanu - Hogwart nie istnieje! D:
Dzień 25 - Ulubiona biografia lub autobiografia

To moja droga o Kaczmarskim. Nie czytałam wielu innych, ale ta była bardzo interesująca, a po jej przeczytaniu lepiej rozumiem, jakim był genialnym poetą i okropnym człowiekiem.
Dzień 26 - Książka, którą chciałbyś, aby napisano

Jak zarażać fajnych ludzi i zrażać niefajnych
Dzień 27 - Książka, którą byś napisał, gdybyś miał odpowiednią wiedzę

100 sposobów na zabicie królika
Dzień 28 - Książka, której przeczytania żałujesz

Rumo i cuda w ciemnościach - była świetna, ale żałuję, że skończyłam ją czytać.
Dzień 29 - Autor, którego nienawidzisz

Nie ma takich grafomanów, których nienawidziłabym tylko dlatego, że piszą złe książki.
Dzień 30 - Autor, którego jesteś fanem

Oj no proszę was, mogłabym wypisywać przez pół godziny, a i tak bym o kimś zapomniała.

wtorek, 21 maja 2013

Co słyszy mój mózg

Mój mózg (zwany dalej mostem) jest trochę popieprzony, do tego ma bardzo dziwne poczucie humoru. W związku z tym robi, co może, żeby spłatać mi jakiegoś figla. Pomijam już skojarzenia, wizje, obsesje, samoocenę i resztę przyjemności, o których nie chcę dzisiaj pisać, i rzucam temat: słuchanie muzyki.

Możecie o tym nie wiedzieć, ale żółwie bardzo lubią słuchać muzyki. Niżej [a dokładnie gdzieś po prawej] podpisany żółw szczególnie. A co robi most? Przekręca słowa piosenek i tworzy obrazy zupełnie inne, niż autor miał na myśli. Przykłady...


Co śpiewają aktorzy w LesMis: Do you hear the people sing?

Co słyszy most:



 Co śpiewa Kaczmarski: "...wyjdą na brzeg i zdradzieckie ci lampy zapalą"

 Co słyszy most:


Co śpiewa Bon Scott: "She's got the jack!"

Co słyszy most:


Co śpiewa Thom Yorke: "The rain drops"

Co słyszy most:

...ale to akurat wina wymowy Yorke'a. Posłuchajcie "Sit Down, Stand Up" i sprawdźcie.

Cześć.


Pewnego dnia Zosia siadła i pomyślała: Borze szumiący, tyle dziwnych rzeczy w mojej głowie, muszę je gdzieś wyrzucić. Walnę se bloga.
I takoż się stało.