wtorek, 2 grudnia 2014

Liebster kontratakuje

I stało się, zostałam ponownie wyzwana do Liebster Award, tym razem jakoś bardziej osobistego niż zeszłoroczny. Za nominację dziękuję Anth, nawet nie wiedziałam, że czyta guziki <blush>

1. Masz możliwość rzucić swoje dotychczasowe życie na rok i wyjechać gdziekolwiek zechcesz. Jakie miejsce wybierasz?
Szkocja, Kanada albo Holandia. W Holandii chyba najcieplej, ale poza oglądaniem Van Gogha nie ma wielu rzeczy, które chciałabym tam robić, więc to raczej wizyta na tydzień. A w Szkocji pada. Więc wybrałabym chyba syrop klonowy i hokej :D

2. Jakiej muzycznej fascynacji z przeszłości wstydzisz się najbardziej?
To byłaby chyba Abba, z braku bardziej żenujących (pomijając kilkudniowe fazy na "Kolor wiatru" śpiewany przez Górniak i "Uprising" Sabatonu, gosh). Ogólnie to moje życie było bardzo biedne muzycznie jakoś tak do 15? 16 roku? bo składało się najpierw z Turnaua, a potem poszerzyło się o Radiohead i tenże szwedzki pop. Na pierwszej empetrójce miałam praktycznie wyłącznie Radiogłowych i Abbę. I trochę Farny. Nie, nie wiem, jak ja stworzyłam to połączenie.
...wyszło całkiem sporo wstydliwych.

3. Przeżyłaś już koncert życia? Cóż to był za wykonawca (jeśli był) lub będzie (jeśli jeszcze nie był)?
Iron Maiden. W Gdańsku. Whoaaa.
Oprócz samego koncertu, który był oczywiście powalający (tacy starzy, a tak wymiatali), niezapomniany był także dojazd: w połowie drogi do areny wysiadł nam tramwaj, więc spiknęliśmy się z Ponderem z czwórką innych nastolatków w koszulkach Ironów i razem kombinowaliśmy. Przeszliśmy kawałek na piechotę, potem podwiózł nas tramwaj skręcający w złą stronę, więc się cofnęliśmy, jakieś stare grube brudy wskazały nam drogę, po dłuższej chwili marszu dotarliśmy do przystanku autobusowego, kiedy to zdałam sobie sprawę, że - będąc jedyną miejscową - nie mam pojęcia, gdzie jestem i jak stąd trafić, a koncert zaczyna się niedługo... i wtedy rozpętała się burza.
Ale i tak najlepszy był sześcioletni chłopiec, który spojrzał na naszą szóstkę stojącą pod wiatą przystankową i spytał niewinnie "czy wy jedziecie na jakiś zjazd fanów...?"

4. Najbardziej pożądana cecha u przyjaciela to…?
Przypuszczam, że jakaś cecha odróżniająca go od reszty przyjaciół. Nie ma jednoznacznego opisu na wszystkich bliskich mi ludzi i to właśnie w nich lubię (oprócz normalnych nudnych rzeczy, jak wspólne zainteresowania, szczerość, lojalność i takie tam bzdury)

5. Ulubione guilty pleasure?
Trudne pytanie, zazwyczaj daję radę sobie wytłumaczyć, dlaczego to, co akurat robię, nie jest guilty. Ale zdarza mi się radośnie i świadomie nie odróżniać filmów/książek artystycznych od pseudoartystycznych i czerpać przyjemność z kliszowych i pretensjonalnych produkcji.

6. Książka, której przeczytania żałujesz?
Kod da Vinci. Stwierdziłam kiedyś, że warto by sprawdzić, ile jest wart ten cały Brown, który tak dobrze się sprzedaje (a to było dawno) i pożyczyłam od koleżanki obie najsłynniejsze jego powieści. O ile Anioły i demony, przeczytane jako pierwsze, całkiem mi się podobały mimo ich bezsensowności, to lektura zaraz po nich Kodu walnęła mnie w ryj realizacją, jak bardzo produktowe i podobne do siebie są książki tego pana.

7. Za co cenisz się najbardziej?
Nie potrafię wskazać takiej cechy charakteru, bo mi się zmienia, ale mam osiągnięcie życiowe:
w ciągu 18 lat w moim życiu pojawiło się sporo (kilka) osób, dla których byłam (w jakimś okresie) chyba ważna (trochę) i żadnej z tych osób (poważnie ani trwale) nie skrzywdziłam. Tak myślę.

8. Poleć mi trzy dobre książki. Albo filmy. Albo jedno i drugie.
Nie no, przecież wszyscy wiedzą, że to zakazane pytanie ;_; Robiłam już nie jedno wyzwanie książkowe, a z ładnymi filmami planuję post, więc opiszę rzeczy obejrzane/przeczytane niedawno.
Książka: Amerykańscy bogowie. Wciągnęła mnie i nie wypuściła przez tydzień, ma świetną wszech-mitologiczną tematykę, dziwaczną strukturę rozwoju akcji i przepiękny gaimanowy styl.
Serial: Orange Is The New Black, którym żyłam przez jakieś dwa miesiące, a teraz muszę cierpieć w oczekiwaniu na trzeci sezon. Ciągle nie mogę się zdecydować, która z postaci jest moją ulubioną, bo ten serial ma pięciokrotnie większy niż normalny przydział interesujących kreacji, a jakby tego było mało, scenarzyści co chwilę znajdują nowy sposób, żeby mnie zaskoczyć. A do końcowej punktacji +11 za najpiękniejszą czołówkę świata.
Komiks: Nieskończona miłość, którą do ciebie czuję i inne historie, przeczytany wczoraj cieniutki tomik krótkich, ale wymownych historyjek komiksowych, narysowanych ładną kreską,
z odpowiednią dawką czarnego humoru i interesującym podejściem do miłości i śmierci.

9. Gdybyś mogła słuchać do końca życia tylko jednej płyty, to co by to było?
Uhm. Potencjalne odpowiedzi chronologicznie: kiedyś powiedziałabym, że Tutaj jestem Turnaua, rok później, że Hail to the Thief Radiohead, potem może Fear Of The Dark Iron Maiden,  Kaczmarskiego - skrajnie - Między nami albo Wojna postu z karnawałem, ostatnio straszliwie mainstreamowo słucham często AM Arctic Monkeys i jeszcze mi się nie znudziło.
I ty mi, zły człowieku, każesz wybrać jedną. Niech będzie więc Między nami, no bo poważnie, słyszeliście tę płytę kiedyś?

10. Ociekający tłuszczem burger czy wegański, organiczny falafel?
A może być wegański burger? :3 (Gdańszczanom polecam: ul. Wajdeloty 25, vegeburger za 14 zł, szczęścia milion. [reklama niesponsorowana]) Z tych dwóch do wyboru lubię oba (zakładając, że burger oprócz tłustego mięsa ma też świeże warzywa i bułkę), ale jednak falafel, bo od dwóch miesięcy pewien sukinsyn obrzydza mi regularnie mięso.

11. Jaką jedną rzecz zmieniłabyś w życiu, gdybyś mogła?
Chciałabym mieć własną wolę. Kto mi kupi pod choinkę?


Moje pytania:
1. Ulubiona antropomorficzna personifikacja?
2. Pizza i serial czy piwo i planszówki?
3. Rolemodel z wybranego serialu.
4. Wolisz czarny humor czy gry słowne?
5. Ciastka?
6. Jaka jest twoja opinia na temat wykluczenia społecznego?
7. Jest jakiś komiks (webkomiks, seria), który byś mi polecił(a)?
8. Grasz kółkiem czy krzyżykiem?
9. Czy lubisz chociaż jednego polskiego twórcę publikującego na youtubie? Którego?
10. Jezioro czy morze? [zawsze mi się wydawało, że to dzieli ludzi prawie tak jak kawa/herbata]
11. Najbardziej badassowa postać mityczna?

Moje nominacje:
Nie jestem specjalnie kreatywna i oprócz blogowych gigantów polskiego światka czytuję głównie swoich znajomych, więc będzie się trochę powtarzało z zeszłego roku. Nominuję:
Eśkę, bo jeszcze nie zapomniałam tej wspaniałej frustracji po opublikowaniu tekstu na Potfforze.
Ginny, do absurdowego lub nie zrealizowania na Pamiętniku albo Dinozaurach.
Pondera, jeśli będzie mu się chciało cokolwiek opublikować na tym biednym Ponder Times.
Dorotę zaspamuję na asku, bo wiem, że tego chce (możesz podać dalej :P)
Dodatkowo z małymi szansami na odpowiedź:
Istotę dużomyślącą, bo jest chyba jedynym znanym mi blogiem, który się łapie pod zasady
(ale nie jestem pewna, czy autorka w ogóle jeszcze go prowadzi).
OlęDoliny Kulturalnej, choć wyraźnie też ma przerwę w blogowaniu (to zrozumiałe, jesień, fuj)
oraz <werble>
Tris Moszfajkę, najbardziej tajemniczą osobę, jaką zdarzyło mi się poznać przez blogi.

No to dzięki za zaproszenie do zabawy i czekam na ewentualne dobrowolne odpowiedzi. Żółw!



EDIT, bo te złe ludzie nie przestrzegają zasad i dostałam dodatkowe nominacje od Eśki i Ginny.

Pytania od Eśki
1. Przyznaj się, ile książek Katarzyny Michalak przeczytałaś i co cię do tego podkusiło.
Nie licząc analiz - jedną, Bezdomną, TO WSZYSTKO TWOJA WINA. Śmiałam się, płakałam, spamowałam, prawie umarłam, ale przynajmniej przez tydzień miałam co opowiadać znajomym :D
2. Ulubiony owoc. Odpowiedź uzasadnij.
Winogrona, bo są małe, słodkie i okrągłe jak cukierki, a nie tak trudne w obsłudze, jak np. liczi.
3. Najbardziej masochistyczna rzecz, jaką w życiu zrobiłaś.
^Bezdomna? Plus rozpętanie burzy dyskusji polityczno-społecznych w klasie. Niczego nie żałuję.
4. Jakie masz dowody na to, że Wokulski był gejem?
Miał uczucia, DUUUH.
5. Mieć czy być?
Lubię mieć różne nerdowe rzeczy, bo potem różne doroty cierpią na ich widok >:D
A co do bycia nie wiem, bo nie jestem, a chciałabym.

Szydełkowy Groot > tożsamość
6. Największe marnotrawstwo pieniędzy.
Podręczniki do fizyki złożone z obrazków.
7. Ulubiony zespół muzyczny. Jeden jedyny.
No jak zespół, to Iron Maiden.
8. Demotywatory czy kwejk?
Spędziłam więcej życia na demotywatorach, kiedy jeszcze nie były takie denne, a ja byłam młoda. Do dzisiaj przypominają mi się randomowo różne mądrości życiowe tam przeczytane, głównie te o związkach i prawdziwej naturze kobiet :P
9. Co ma sens?
Przyjaźnie!
10. Biedronka czy Lewiatan?
Biedronka, bo Lewiatan to dla mnie mityczne miejsce, gdzie są kostki piernikowe po siedemdziesiąt groszy, a resztę wydają w lizakach, natomiast w Biedronce bywam co najmniej raz w tygodniu (zwykle po ciastka i/lub wódkę).
11. Kim jest Moszfajka?
Nie mam. Zielonego. Pojęcia.

Pytania od Ginny
1. Gdybyś miała zwierzątko biedronkę, to dokąd zabrałabyś ją na wakacje?
Do Włoch, robiłabym jej piękne zdjęcia na tle Santa Maria Del Fiore i wstawiała je na fejsa.
2. Jesteś Agentem T.A.R.C.Z.Y. a) rozwiń skrót tej organizacji, b) czy umrzesz po dotknięciu Obelisku/Divinera, czy przeżyjesz? Uzasadnij.
a) Trochę Arogancko Robimy, Chowając ZebrY aletotalniemyzasłużyliśmynanienajbardziej
b) Przeżyję z powodu milionów prac domowych, które pomogłam odrobić
3. Gdybyś dostała na Święto Przesilenia Zimowego milion dodatkowych godzin czasu, tylko dla ciebie (takiego kieszonkowego w sensie, na sen, albo nadrabianie seriali/książek/komiksów/pracy magisterskiej), wykorzystałabyś go za jednym razem, czy używała po trochu.
Po trochu, bo czasem nawet dwa dni to za dużo czasu, żeby je tak spędzić. Społecznym żółwiem się zrobiłam ostatnio.
4. Świat Dysku spoczywa na grzbiecie czterech słoni, które stoją na skorupie wielkiego żółwia światów, A’Tuina, a ty masz za zadanie stworzyć nowy cykl powieści rozgrywający się na Dysku właśnie. O czym i o kim byłby ten cykl?
A czego to jeszcze Pratchett nie napisał... Połowę rzeczy, z którymi się identyfikuję, uosabia Tiffany, a pozostałe Om. Ale chętnie przeczytałabym coś więcej o obywatelach np. Imperium Agatejskiego, bo mimo wszystko większość głównych postaci ŚD pochodzi z Ankh-Morpork/Lancre i przydałoby się trochę więcej zróżnicowania. Imaginuję takiego młodego ambitnego Agatejczyka, który jest bardzo zdeterminowany, żeby zostać na przykład charakteryzatorem. Albo socjologiem. Czymś dziwnym.
5. Który gif z Dziewiątym Doktorem jest najcudowniejszy (możecie wybrać więcej niż jeden)?
Trochę mainstream, ale to po tej kwestii się zakochałam w DW:



6. Który ze swoich organów wewnętrznych lubisz najbardziej?
Trzustkę. Ma ładną nazwę, pozwala jeść słodycze i mogę ją tłumaczyć studentom medycyny :P
7. Jak ma/miał/będzie mieć na imię twój smok (dinozaur?) i jakiego gatunku jest/był/będzie?
Jak się dorobię, to będzie to królewski kolconosy z uniwersum Świata Dysku o imieniu Turkuć. Taki o:

By Paul Kidby
(mam to w książce, mogę piracić)
8. Jaką przetworzoną opowieść lubisz najbardziej (niekoniecznie jedną)?
Eeeee nie przychodzi mi do głowy nic poza Maleficent. Angelina <3
9. Kto wygrałby w pojedynku Doktor-Spock-Vetinari?
Doktor. Prawdopodobnie z użyciem mandarynki albo czegoś równie absurdalnego.
10. Gdybyś mogła wymyślić zwrotkę piosenki Tiary Przydziału, jakby ona brzmiała?
Opiewałaby wspaniałość wizji alternatywnego Hogwartu z mojego ulubionego ff.
11. Gdzie jest moja krówka?
Twoja krówka nie żyje, Rosjanie ją zjedli.

To by było na tyle. I żeby następnym razem nie było takiego odbijania piłeczki!