piątek, 16 sierpnia 2013

Problemy kujonki

Chciałam kiedyś zrobić komiks o takiej tematyce, ale uznałam, że będzie nudny, suchy i fatalnie narysowany, więc nie zrobiłam. Pomysł trafił do mojej mentalnej szuflady, gdzie był bardzo nieszczęśliwy, ale dzisiaj... *przewraca szufladę i wytrząsa "komiks" wraz z paprochami*

#1 Moje życie w pigułce
Podstawówka
Dzieci: ale z ciebie kujonka!
Zosia  ;(
Gimnazjum
Gimbusy: ej, kujonka, daj spisać!
Zosia  :|
Liceum
Koledzy: lol, głupia jesteś
Zosia  :)

#3 Rozterki
Hmm... Mam godzinę. Uczyć się geografii, pisać wypracowanie na polski, robić zadanie domowe z fizyki czy powtarzać słówka z hiszpańskiego?
- Hej Zosia, chcesz mi pomóc z matematyką?
- Spoko.
Problem solved!

#7 Stosownie do zasług
Praca klasowa z chemii, siedzimy w ostatniej ławce. Jednemu koledze zrobiłam pół pracy klasowej, drugiemu z innej grupy trochę pomogłam. Jeden dostał 4+, drugi 3+, a ja 2+ :c

#9 Dramat pod tytułem Trzy głosy
Kochani Rodziciele: Rany dziecko, ty całe dni seriale oglądasz, weź zacznij traktować tę szkołę poważnie, jesteś w liceum!
*Kujonka próbuje się uczyć*
Wiadomy Nieuk: Nie ucz się, po co ci to, lol. Znowu mówisz, że chcesz zrobić pracę domową, to pracoholizm!
*Kujonka przestaje się uczyć*
Dwa tygodnie później
Pracowita Koleżanka: Czemu dostałaś sześć z tego sprawdzianu, przecież ja się uczyłam całą noc i mam cztery, a ty nic nawet nie powtórzyłaś i... nienawidzę cię!

#14 Niesprawiedliwość społeczna
Lekcja matematyki, rozwiązujemy zadanie na tablicy.
Koleżanka robi przykład, wychodzi jej wynik 23544 zamiast 5π. Klasa milczy.
Następny przykład robię ja, wychodzi mi 22,5 zamiast 2,25. Klasa: "Uuu Zosia się pomyliła wstyyyd hahaha!".

#19 Głupia Agata
Im więcej wiem, tym bardziej mnie wkurza ignorancja. Przedstawiam wam Agatę, piątkową uczennicę drugiej klasy liceum, profil mat-fiz-geo.



#23 ...
Kolega z klasy dostaje więcej stypendiów ode mnie </3

#35 Neverending story
    Poniedziałek, 15.10
*blop* Kacper pisze: hej zosia co zadane z polskiego?
Zosia: jestem chora, nie byłam w szkole
    Czwartek, 18.10
*blop* Kacper pisze: cześć z kim mamy jutro zastępstwo na chemii?
Zosia: nie wiem
    Wtorek, 23.10
*blop* Kacper pisze: hej jak zrobić pracę domową z fizyki?
Zosia: sama nie umiem, spytaj kogoś innego
    Środa, 24.10
*blop* Kacper pisze: siema tą pracę na wok mamy mu wysłać czy dać w szkole?
Zosia: nic nie mówił, rób jak chcesz
    Piątek, 26.10
*blop* Kacper pisze: cześć zosia chcesz mi pożyczyć notatki z geografii?
Zosia: nie mam notatek :|
    Wtorek, 30.10
*blop* Kacper pisze: elo jaką czcionką mamy pisać wypracowanie na polski?
Zosia: borze człowieku nie wiem, przecież ja nigdy nic nie wiem, dlaczego ciągle mnie o coś pytasz
Kacper: no tak jakoś...
    Czwartek, 01.11
*blop* Kacper pisze: cześć z czego będzie praca klasowa z religii?
Zosia: ...ja nawet nie chodzę na religię!

#37 Nie mówię, żeby ludzie byli dwulicowi, ale są.
Podstawówka: kujonka, kujonka, hahaha!
Ta sama dziewczyna, trzy lata później: Zoosiuu, ty jesteś taka mądra, chciałabym być taka jak ty...

Piątek, końcówka lekcji: Zocha weź się ogarnij, sieroto jedna.
Wtorek, przed sprawdzianem: Zosiu, chcesz mi to wytłumaczyć, prawda? Byłbym bardzo wdzięczny.

#42 Prace grupowe
Czy ja w ogóle muszę coś dodawać?

#50 Jestem zbyt dobra
Przerwa przed hiszpańskim
Igor: O cholera, ta praca domowa była na dzisiaj? Jezu nawet nie mam tej kartki, dostanę pałę, Zosia ratuj!
Zosia: No jak nie masz, przecież nawet była wstawiona na fejsa.
I: Ale ja nie wiedziałem.
Z: To idź do biblioteki i se wydrukuj.
I: No dobra, ale ja nie wiem jak, to weź mi pomóż.
*Zosia wzdycha i idzie z nim do biblioteki.*
Z: Masz tu komputer, zaloguj się na fejsa, ściągnij plik Łukasza i wydrukuj.
I: A możesz ty się zalogować? Nie pamiętam swojego hasła.
*Zosia się loguje, ściąga i drukuje*
I: No wszystko fajnie, tylko ja nie umiem tego zrobić. Daaaj odpowiedzi.
*Zosia daje mu swoją kartkę*
I: Ale ty bazgrzesz. Przeczytaj mi, co tu pisze.
*Zosia czyta na głos*
I: No, mam wszystko. Oddasz Krefcikowi? Bo ja idę do domu.
Z: Oddam, oddam. Kupiłbyś mi chociaż batona za moją nieocenioną pomoc.
Po dwóch miesiącach i kilku przypomnieniach
Igor: O, Zocha. Masz tu batona.
Zosia: Dzięękuuję! :3

#56 Asertywność, level: zosia
Nie wiem, jak to jest u innych kujonek, ale ja mam wielkie problemy z odmawianiem i w konsekwencji pomagam wszystkim ze wszystkim. Po części dlatego, że w ten sposób każdy ma u mnie dług wdzięczności, a po części dlatego, że po co mają się bidoki męczyć, skoro kujonka to wie i może im powiedzieć.
Niestety nie ogranicza się to tylko do kwestii szkolnych... Oto moja wizytówka.


1 komentarz: